Zdjęcie pochodzi z zasobów Archiwum Państwowego w Zamościu.

Akacja wysiedleńcza mieszkańców Zamojszczyzny to wydarzenie z czasów II wojny światowej, ale również okresu powojennego, które miało miejsce głównie w latach 1942-1943. Rozpoczęło się w nocy z 27 na 28 listopada 1942 roku, ale trwało również w latach powojennych, kiedy to prowadzono liczne działania związane z przesiedleniem. Pierwsze wysiedlenia tak naprawdę nastąpiły już w listopadzie 1941 r., kiedy z terenu powiatu zamojskiego wysiedlono ponad 2 tysiące polskich chłopów, a ich miejsce zajęli niemieccy koloniści. 

W czasie II wojny światowej Zamojszczyzna była okupowana przez Niemców, którzy podejmowali różne działania represyjne wobec ludności polskiej. Wysiedlenia ludności z Zamojszczyzny były częścią niemieckiego planu Generalnego Gubernatorstwa, mającego na celu umocnienie niemieckiej obecności na tych terenach oraz utworzenie tzw. "obszaru dla przyszłej ekspansji niemieckiej". W ramach tego planu przewidywano deportację Polaków, a w zamian osadzenie tam ludności niemieckiej. 

Okupanci przeprowadzili brutalną akcję pacyfikacji prawie 300 polskich wsi, podczas której wywieziono ponad 100 000 mieszkańców, w tym przeszło 30 tysięcy dzieci, a w ich domach zamieszkali  niemieccy okupanci. 

Najgorszym elementem tej działalności był fakt, że wywłaszczanie z całego majątku i przesiedlania połączone były z masową eksterminacją. 

To właśnie Zamojszczyzna okazała się miejscem doświadczeń, które miało posłużyć jako wzorzec planu zagłady Słowian, zgodnie z nazistowską ideą supremacji rasowej, będąc pierwszym obszarem osiedleńczym Niemiec. 

Główna akcja wysiedleńcza rozpoczęła się w 1942 roku. Niemcy zaczęli wywłaszczać polskich właścicieli ziemskich i przesiedlać ich na tereny okupowanej Polski. Ludność cywilna była zmuszana do opuszczenia swoich domów, a wiele wsi i miast zostało zniszczonych lub spalonych. 

Skala akcji była ogromna i choć dokładna liczba przesiedlonych ludzi jest trudna do oszacowania, to mówi się o ponad stu, a nawet kilkuset tysiącach wysiedlonych Polaków. Wysiedlenia miały także długotrwałe skutki społeczne i ekonomiczne dla regionu Zamojszczyzny. 

Dzięki żyznym glebom, ale również walorom ekonomicznym i strategicznym teren ten był bardzo atrakcyjny dla najeźdźcy. Dlatego akcja przebiegała bardzo sprawnie, a na zabranie rzeczy i opuszczenie swojej ojcowizny wysiedleńcy dostali tak mało czasu, że byli zmuszeni zostawić cały swój dobytek. Mogli zabrać jedynie kieszonkowe, wierzchnie okrycia oraz podstawowe wyżywienie. Żandarmeria otaczała wieś, spędzając ludzi na jej środek celem dokonania segregacji, a następnie dokonywano wstępnej selekcji zabijając osoby starsze, inwalidów i chorych, którzy opóźniali transport  i nie byli zdatni do pracy. 

Kolejna selekcja, już naturalna, odbywała się podczas transportu, gdzie w nieogrzewanych wagonach kolejowych, umierały kolejne słabsze osoby oraz dzieci.  

Wysiedleńców umieszczano w obozach przejściowych na terenie Zamościa i okolic. Osoby nadające się pracy fizycznej wysyłano do obozów pracy do Niemiec, a pozostałych kierowano do obozów koncentracyjnych. 

Po zakończeniu II wojny światowej i przejęciu Zamojszczyzny przez Polskę, proces przesiedleń trwał nadal. Ludność niemiecka została przesiedlona z tych terenów, a polscy wysiedleńcy mieli prawo do powrotu na swoje ziemie, choć nie zawsze odbywało się to bezproblemowo. 

Akcja wysiedleńcza mieszkańców Zamojszczyzny jest często traktowana jako przykład brutalnych działań okupanta niemieckiego wobec ludności cywilnej podczas II wojny światowej.  

Była to część szerszego kontekstu działań nazistowskich Niemiec wobec Polski i innych krajów okupowanych, dlatego tak ważna jest pamięć o tych zdarzeniach, ale też czynne działanie, którego częścią ma być prezentowany projekt.